
Terraformacja Marsa: Wenus, czyli Mars to nie koniec zabawy
Oczy największych korporacji biorących udział w wyścigu o Terraformację Marsa sięgają bliżej Słońca. Sięgają Wenus.
Rząd Ziemi przychylnie spojrzał w kierunku nowej idei ekspansji ludności na kolejną planetę. Wspierać będzie więc w równym stopniu tych, którzy zdecydują się skupić na planecie Wenus. To przedsięwzięcie będzie znacznie trudniejsze, może zająć nawet tysiące lat. Tym bardziej powinniśmy rozpocząć prace natychmiast!
Oszołamiający sukces jest już blisko. A druga planeta od Słońca może nam w tym tylko pomóc.
Jeden z najpopularniejszych tytułów planszowych 2017 roku doczekał się drugiego dodatku. O co został wzbogacony ten świetnie zrealizowany pomysł na planszówkę?
„Terraformacja Marsa” to gra planszowa projektu Jacoba Fryxeliusa. Zyskała ona duże uznanie graczy właściwie już w chwili wydania, o czym świadczą zarówno jej pozycja w pierwszej piątce rankingu prowadzonego przez portal BoardGameGeek, jak i przyznanie nagrody „Gry Roku 2017” aż w dwóch kategoriach – Zaawansowana Gra Roku oraz Nagroda Główna. Nie dziwi więc, że wymagania fanów dotyczące dodatków do gry są równie wysokie. Przedstawiamy nowości wprowadzone przez jej twórcę.
Co w pudełku?
„Terraformacja Marsa: Wenus” wydana przez Wydawnictwo Rebel jest niesamodzielnym dodatkiem do turowej strategii ekonomicznej: „Terraformacja Marsa”. To drugi duży dodatek obok „Preludium”. Składa się on z 49 nowych kart projektów, planszy Wenus, 5 nowych korporacji, plakietek nagrody Wenufila i tytułu Władcy Przestworzy, dodatkowego znacznika, a także instrukcji.
Zawartość:
- instrukcja
- plansza Wenus
- 5 kart korporacji
- 49 kart projektów
- znacznik Współczynnika Terraformacji Wenus
- płytka tytułu Władcy Przestworzy
- płytka nagrody Wenufila
Czas na rozgrywkę i nowości
W grze ponownie wcielamy się w wielkie korporacje i korzystamy z mechaniki budowy silnika. Wprawiamy w ruch machinę korporacyjną, której celem jest przystosowanie do życia Czerwonej Planety. Gracz, który będzie miał największy udział w przygotowaniu Marsa do zamieszkania, zbierze najwięcej punktów i zostanie zwycięzcą.
Rozgrywka polega głównie na zagrywaniu kart zwanych projektami. Zwiększają one dochód finansowy lub wyrażany w zasobach oraz zbliżają nas do realizacji celu. Dzięki temu w następnych kolejkach możemy zagrać więcej projektów. Tworzymy więc samonapędzający się układ pomagający zebrać jak największą liczbę punktów.
Dodatek wzbogacono także o pięć nowych korporacji. Skutki ich wprowadzenia zostały przez autora dogłębnie przemyślane, w efekcie nie zakłócają balansu rozgrywki. Specjalne zdolności niektórych z korporacji mogą początkowo wydawać się niezbyt przydatne, ale dzięki początkowej premii kart powiązanych z Wenus udostępniają ciekawe taktyki.
Kolejną nowością jest opcjonalna faza słoneczna. To część tury po fazie produkcji. Pierwszy gracz wciela się w niej w Rząd Planetarny i może podnieść o jeden poziom dowolny wskaźnik terraformacji Marsa bez uzyskania jakiejkolwiek premii. To rozwiązanie wpływa na przyspieszenie rozgrywki. W przeciwnym razie z powodu dużej liczby kart projektów, zawierających akcje do wykorzystania w każdym z pokoleń, liczba tur do spasowania wszystkich graczy może się znacznie zwiększyć. Warto więc przyspieszyć tempo gry z wykorzystaniem nowej fazy.
Planeta miłości – czyli mechanizm gry
Mechanika podstawowej wersji jest przez wielu graczy uznawana za doskonałą, z czym w pełni się zgadzam. Dodatek nie stawia dobrego pomysłu na głowie, ale go urozmaica. Do podstawowej planszy dołączymy nową – Wenus. Terraformowanie nowej planety nie zmienia głównego celu gry, wciąż bowiem pozostaje nim Mars.
W instrukcji gry napisano w typowo naukowy sposób, że ludzkość jeszcze przez setki lat nie będzie w stanie przystosować Wenus do życia. Dlatego właśnie jej plansza posiada zbiorczy wskaźnik terraformacji, który kończy się na 30%, i wprowadza tylko jeden nowy projekt standardowy – uzdatnianie powietrza.
Adaptowanie planety noszącej imię rzymskiej bogini miłości jest przedsięwzięciem pobocznym, nieodwodzącym nas od głównego celu. Przy okazji umożliwia testowanie nowych technologii oraz zwiększanie zakresu operowania na Czerwonej Planecie.
Korzystając z nowego surowca – dryfowców, będących unoszącą się na wenusjańskim niebie strukturą – otrzymamy wiele nowych możliwości. Nieznane dotychczas karty projektów wprowadzają klasyczne premie, stałe bonusy i liczne akcje pokoleniowe. Te ostatnie urozmaicają rozgrywkę i zwiększą możliwość oddziaływania na inne karty. Jesteśmy więc w stanie działać jeszcze bardziej kreatywnie, co nieodmiennie sprawia frajdę.
Charakterystyka gry – Terraformacja Marsa: Wenus
Uwaga! To nie jest samodzielna gra! Do rozgrywki wymagana jest podstawowa wersja gry: Terraformacja Marsa.
Nowy dodatek do popularnej gry strategiczno-ekonomicznej jest niewielki pod względem objętości, lecz jego zawartość jest duża. Oferuje nowe taktyki przez zwiększenie liczby kart z dostępnymi akcjami pokoleniowymi oraz nowe korporacje. Grę wzbogacają również projekty, które oferują ciekawe akcje jednorazowe lub stałe modyfikatory. Mimo że liczba dołączonych kart może wydawać się mała w porównaniu z projektami z podstawowej wersji gry, to jest ich dokładnie tyle, ile trzeba. Sprawia, że dodatek staje się urozmaiceniem, a nie nowym centrum rozgrywki. Jedyną wadą może być wydłużenie czasu gry. Można jednak wyeliminować tę niedogodność, korzystając z fazy słonecznej. Po ekscytującej zabawie w „Terraformację Marsa” uzupełnionej o „Terrafoamację Marsa: Wenus” zakup dodatku warto polecić wszystkim posiadaczom podstawowej wersji gry. Z pewnością zachęci on do ponownego przeżycia wielkiej przygody w misji przygotowania planet do ich skolonizowania.
Cechy gry:
- wiek: od 12 lat
- liczba graczy: 1-5
- czas gry: 90-120 minut
Uwaga! Produkt nieodpowiedni dla dzieci poniżej 3 roku życia.
There are no reviews yet.