Wołgą przez Afazję
Karolina Wiktor
Poemat poezji wizualnej opisujący podróż przez wyobrażeniową krainę Afazji. To swoisty przewodnik po kraju, którego zostałam obywatelem – nagle i bez ostrzenia ,,,, ,,,, Jednak nie o wiwisekcje tu chodzi, tylko o zrozumienie choroby, która dotyka bardzo wielu —- bo udar jest chorobą cywilizacyjną , a udar lewostronny zabiera wszystkie kody komunikacji, które znamy —- dlatego od szlaczków poprzez krzywe litery spróbowałam opisać swój nowy świat – świat Afazji, poczuć jej klimat i poznać jej architekturę . A nie poznałabym go gdyby nie tętniak moim mózgu i 2 dwa udary ,,,, Dziś mam 5 lata i nową perspektywę myślenia ,,,,