
Prohis – czyli czas zarobić na przemycie
W latach 20-30 XX wieku w Stanach Zjednoczonych szaleje prohibicja. To Twoja szansa na zbicie fortuny, dostarcz ludziom, to czego pragną najbardziej. Bądź ostrożny, gdyż nie każdy ładunek, który przewozisz jest legalny. Jeśli konkurencja nabierze podejrzeń, może nasłać na Ciebie policję, która skonfiskuje Twój towar. Aby wygrać, musisz trafnie przewidywać ruchy przeciwników, blefować oraz negocjować!
Czasy prohibicji w Stanach to dość wdzięczny temat, choć głównie filmowy. Nic w tym dziwnego – to właśnie wtedy ukształtowały się zorganizowana przestępczość (mafia), wspaniała muzyka i pewna “klasa” jeśli chodzi o ubiór – długie płaszcze, garnitury i kapelusze. Właśnie do tego okresu nawiązuje karcianka Prohis.
Karty w dłoń! Czas na przemycik! – co w pudełku?
Pudełko z dość klimatyczną okładką skrywa w sobie instrukcję oraz pokaźny stos kart. Instrukcja jest nie za długa, ale w prosty sposób tłumaczy zasady.
Kart jest sporo (ponad setka), a ich wykonanie jest solidne. Do dyspozycji oddano nam również dwie karty pomocy, które z pewnością ułatwią pierwsze rozgrywki.
Zawartość:
- 58 kart Legalnych Towarów
- 30 kart Nielegalnych Towarów
- 20 kart Kontrolerów: 8 kart “Poruczników“, 6 kart “Kapitanów“ i 6 kart “Inspektorów“
- 2 karty Pomocy
- Instrukcja
Bo liczy się kasa – o co tu właściwie chodzi?
Cel jest prosty – pieniądze. Zależy nam na tym, aby na końcu gry mieć ich jak najwięcej. Cel ten osiągamy w prosty sposób: poprzez szmuglowanie towaru w konwojach.
Podczas swojej tury gracz może dobrać karty z odkrytych na środku stołu i/lub ze stosu albo utworzyć “konwój”. Konwój możemy ułożyć z 2, 3 lub 4 legalnych i nielegalnych towarów oraz z karty kontrolera. Nielegalne towary dają nam więcej pieniędzy, jednak zwiększają ryzyko utraty całego konwoju podczas “sprawdzania” przez kontrolera innego gracza. Inny kontroler pełni natomiast funkcję ochronną – inspekcja jest natychmiast przerywana.
Jak odbywa się inspekcja? Gracz sprawdzający odkrywa tyle zasłoniętych kart konwoju, na ile pozwala mu ranga kontrolera.
Oprócz tego mamy możliwość dawania łapówki graczowi, który chce nas sprawdzić – jeśli ją przyjmie to nasz konwój dociera do celu. Niestety w instrukcji nie ma żadnych informacji na temat ewentualnego przekupywania przez innych graczy kontrolera aby jednak sprawdził konwój. Wydaje się jednak, że jest to dozwolone.
Na koniec gry musimy rozliczyć się również z towarów, które zostały nam na ręce (co może odbić się nam czkawką, jeśli jest to nielegalny towar).
Prohis dobrym tytułem imprezowym
Często typ gier, w które wpasowuje się „Prohis” są ogólnie nazywane grami imprezowymi. W tym przypadku, nie do końca można się z tym zgadzić. To oczywiście zależy od typu imprezy i jej uczestników, wydaje się jednak, że rozgrywka w „Prohis” imprezy nie rozkręci. To typ gry w której jeśli przed jej rozpoczęciem było sucho, to niewiele się zmieni w trakcie i po grze.
Żeby wyszła z tego przyjemna zabawa potrzebować będziecie ludzi otwartych na rozmowy, negocjacje, blefowanie a najlepiej jeszcze budujących klimatyczną narracje pasującą do tematu. Standardem są próby przekonania policjanta, że w ładunku są tylko lekarstwa dla biednych dzieci :). Wtedy „Prohis” rozwija skrzydła i zapewnia przyjemną zabawę. Prostą, niezobowiązującą ale pełną blefu, ryzyka i śmiechu. Wtedy będzie to faktycznie gra imprezowa.
Charakterystyka gry Prohis
Prohis to świetnia gra imprezowa, utrzymana w klimacie serialu “Zakazanego Imperium“. Kluczem do wygranej jest zachowanie kamiennej twarzy i zaplanowanie odpowiedniej strategii. Kompaktowe pudełko umożliwia zabranie jej do plecaka.
Cechy gry:
- liczba graczy: 3-6
- czas gry: ok. 20 minut
- wiek: 10+
There are no reviews yet.