

Destinies: Morze piasku – czyli gra z afrykańskimi upałami w tle
Afrykański żar, zdeterminowane armie i fantastyczne stworzenia zamieszkujące pustynię – to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w dodatku „Morze piasku” do przygodowej gry hybrydowej od Lucky Duck Games
W Polsce „Morze piasku” zadebiutowało w grudniu, równo z „Mitami i Folklorem”. Obydwa dodatki do „Destinies” oferują trzy scenariusze i wymagają posiadania podstawki.
Uwaga! To nie jest samodzielna gra! Do rozgrywki wymagana jest podstawowa wersja gry: Destinies.

Morze piasku – co w pudełku?
To rozszerzenie jest nieznacznie większe pod kątem komponentów. Mamy tu nie 15, ale 16 figurek, wśród których rządzi główny boss – Ifryt, najpotężniejszy wśród dżinnów. Pozostałe figurki są malutkie i trzeba dobrze się w nie wpatrzeć, by dostrzec, że również i one wpasowują się w klimat pustyni – mają charakterystyczne turbany, chroniące od słońca płaszcze czy pirackie szable. Ponownie jednak zabrakło grafik pomagających ułożyć w odpowiednim pudełku minisy. Jest to problematyczne bo w grze wykorzystuje się również figurki z podstawki i na końcu nie pamięta się już które do czego należą. Kart przedmiotów jest tu tyle samo, co w „Mitach i Folklorze” i oczywiście one także dopasowano do tematu (tak, jest tu nawet lampa – co prawda nie Alladyna, ale także całkiem przydatna).
Ten dodatek ma aż 40 kafli mapy i tu od razu warto powiedzieć, że wiąże się z nimi nowa mechanika podróżowania. Niestety, tyczy się ona tylko ostatniego scenariusza (zdecydowanie najlepszego z tego rozszerzenia). Otóż mapę podzielono w nim na pomniejsze wyspy, pomiędzy którymi można się przemieszczać (każda wyspa jest powiązana z pozostałymi). Jest to świeże, interesujące (bo nawet w trakcie takiej wędrówki doświadczamy zdarzeń losowych) i faktycznie oddaje rozmach pustyni. Natomiast mapy w dwóch pierwszych scenariuszach są po prostu całościowo większe niż te z podstawki, co także trzeba zaliczyć na plus.
Zawartość:
- 40 kafli mapy
- 9 kart przeznaczenia
- 46 kart przedmiotów
- 16 figurek
- instrukcja

Nowości mechaniczne w Destinies: Morze piasku
Poza wspomnianym już podziałem na wysepki w 1 scenariuszu, nowością są lochy i labirynty, które w ogólnym odczuciu nie różnią się od siebie zbyt mocno. Lochy są po prostu mniejsze i da się je przejść bez znajomości podziemi. Ot, na każdym skrzyżowaniu po prostu decydujemy, w którym kierunku zmierzamy. Czekają tam na nas skarby, dodatkowe informacje i walki lub testy z użyciem przedmiotów np. łopaty. Z kolei labirynty to w dużej mierze ślepe zaułki – tak, można je zaliczyć bez znajomości ścieżki, ale można w nich stracić na tyle dużo czasu, że ich eksploracja w ciemno jest nieopłacalna. Mapy do labiryntów znajdziemy w bibliotekach czy też u NPC. Chodzenie po lochach jest na pewno atrakcją samą w sobie i liczymy na to, że to rozwiązanie trafi też do innych dodatków, bo tutaj nie do końca udało nam się nim nasycić.
Ciekawym pomysłem było też zwiększenie liczby znaczników – w każdym scenariuszu mamy ich po 4, nie 3 na umiejętność. To sprawia, że samodzielnie możemy wyważyć skille bohatera. Spotkaliśmy w tym rozszerzeniu także „mini-gry”, np. wyścigi konne, czy turnieje strzeleckie, które pozwalały przetestować daną umiejętność i zyskać pieniądze, nowy oręż lub po prostu upgrade umiejętności.

Różne scenariusze w Morzach Piasku
Każdy z trzech scenariuszy mocno różni się od siebie. Pierwszy jest najbardziej skomplikowany fabularnie – dotyczy oblężenia fortecy piratów, na której ochotę mają różne ugrupowania. Politycznych sił i występujących tu postaci jest tak wiele, że w pewnym momencie można czuć się zagubionym.
Drugi scenariusz jest znacznie lżejszy i co ciekawe, pozwalał zajrzeć za drugą stronę barykady. Teraz nasi bohaterowie znajdowali się wewnątrz oblężonej Mahdii, a my możemy wcielić się w ich mieszkańców. Jest tu sporo zadań pobocznych i można poczuć, że dopiero od tego momentu „Morza Piasku” pokazują swój pazur. Pokazuje się klimat, bardziej fantastyczny i nawiązujący do legend niż w poprzedniej historii.
Ostatni scenariusz z pewnością spodoba się Wam równie mocno za sprawą nie tylko przygodowego vibe’u ale mechaniki podróżowania między wyspami, która daje wrażenie, nomen omen, sandboxu.
Całej rozgrywce może towarzyszyć klimatyczna muzyczka z apki.

Charakterystyka gry Destinies: Morze piasku
Uwaga! To nie jest samodzielna gra! Do rozgrywki wymagana jest podstawowa wersja gry: Destinies.
W Destinies: Morze piasku nie ma w ogóle mroku znanego z podstawowej wersji, ale bardzo dobrze oddaje to, co w tej grze najważniejsze – wybory moralne i całą otoczkę przygody. Zmiana klimatu daje przyjemne odświeżenie serii, podobnie jak i nowe mechaniki. Choć z pozoru pustynne wędrówki nie brzmią tak okazale jak pełne tajemnic mity, ostatecznie okazuje się, że jest wręcz odwrotnie. Mamy nadzieję, że kolejny z dodatków wyciśnie to, co najlepsze z „Morza piasku” i dorzuci jeszcze więcej nowości, bo jak widać, ten system ma ogromny potencjał.
Cechy gry:
- liczba graczy: 1-3
- czas gry: ok. 90-150 minut
- wiek: 14+











There are no reviews yet.