Ciało i zgłoska
Szymon Florczyk
Szymon Florczyk to poeta Świadomy języka, z maestrią operujący niuansami poetyckiego tworzywa, a jednocześnie pełen wobec niego zastrzeżeń i wątpliwości. Pisanie jest, jak w jednym z tekstów określił, barwieniem powietrza[ . ] Poeta eksploruje też tematykę znikomości istnienia, zderza ją z rozmiarami kosmosu. Płynna i nieostra jest w tym tomie kategoria czasu i przestrzeni, jakby jedyną pewną rzeczą była dla podmiotu iluzoryczność odczuwania z pozoru tylko stabilnej rzeczywistości. [ . ] Tom mieści frazy sensualne i synestezyjne, ale także takie, które konstruuje twarda logika. Obarczone dużym ładunkiem intelektualnego napięcia przenośnie są w tej poezji budowane precyzyjnie, domagają się maksymalnej uważności. Nie ma tu wersów pustych, fraz czy słów – ozdobników.[ . ] Wysoka Świadomość i wyczucie języka pozwalają poecie także na innowacyjność leksykalną, która charakteryzuje ten wyraźnie już zindywidualizowany styl. ,,Ciało i zgłoska” to książka misternie skonstruowana, napisana pewną ręką ukształtowanego już poety, debiut, który ukazuje się w optymalnym dla niego momencie drogi twórczej. Anna Dominiak na polach magnetycznych stoimy naprzeciw siebie wypatrując z oddali. niewyraźne sylwetki unoszą ręce. nagle siedzimy zetknięci stopami. twarze zakryte dłońmi i podkurczone kolana. za blisko by móc otworzyć ramiona. uchylając odpychasz. stoimy na krańcach pola przylegając plecami. obserwujemy z dala niewyraźne sylwetki. skojarzenie muzyczne: Jean Michel Jarre – „Magnetic Fields p. 1”
There are no reviews yet.