A po sto dwudzieste czwArte. Wybór wierszy 1997-20
Iwona Mickiewicz
Szanuję Adama, jabłko, żebro i rzepkę kolanową oraz przyzneję trafność Wojaczkowemu „Poematowi mojej melancholii: 'Po czwarte: Mickiewicz jest kobietą (też z mojego wiersza'”. A po sto dwudzieste piąte: życie to hobby, podobne do krótkiej formy literackiej i artystycznej, więc jedno porządne zajęcie trzeba mieć chociaż raz.
– Iwona Mickiewicz