
Kosmiczna misja – czyli rakietą w kosmos
Szykujcie rakiety i skafandry, bo czeka Was kosmiczna misja! Gracze wyruszają na misję mającą na celu odkrycie nowych planet i budowę na nich stacji kosmicznych. Wygra gracz, który zbuduje najwięcej stacji. Dobierając odpowiednie kafelki gracze odkrywają nowe planety. Każda z nich musi składać się z czterech kafelków. Budując kosmiczne stacje gracze mogą korzystać z pomocy kosmitów!
Tak w najmniejszym skrócie wyglądają Kosmiczna misja gra Grzegorza Nawary, której fabuła zainteresuje każdego młodego fana kosmosu i astronomii, mającego co najmniej 6 lat. Jest to jedna z trzech najnowszych propozycji wydawnictwa Egmont z serii “Dobra gra w dobrej cenie”.
Czym w kosmos – czyli zawartość
W pudełku znajdziemy:
- 45 kafelków planet (przedstawiających fragmenty planet, stacje kosmiczne i kosmitów)
- kostka do gry
- instrukcja
W pudełku znajdziemy 45 kafelki z kawałkami planet z jednej strony, a rakietami kosmicznymi z drugiej i do tego jest kostka do gry. To już cały zestaw do gry.
W załączonej instrukcji ukazane zasady gry, które początkowo wydają się trudne i mało zrozumiałe, lecz tak na prawdę gra jest prościutka 🙂
Lećmy na przygodę! Zasady gry i mechanizm rozgrywki
Gra nie jest skomplikowana, a dość duża losowość powoduje, że każda rozgrywka będzie wyglądać zupełnie inaczej. Interakcji w grze praktycznie nie ma, więc rozgrywka przebiega raczej spokojnie :-).
Każdy układa krok po kroku swoje planety i buduje na nich stacje. Wygrywa ten gracz, który zbuduje ich najwięcej .
Zaczynamy od potasowania kafelków i ułożenia ich w stosik (obrazkami planet do dołu). Bierzemy 3 kolejne kafelki i układamy je na boku obrazkami do góry – to będzie nasz bank kafelków.
Rozgrywkę rozpoczyna najmłodszy z graczy biorąc jeden kafelek z “banku”. To pierwsza część “jego” planety. Następnie uzupełnia bank kafelkiem ze stosu (w banku zawsze muszą znajdować się 3 kafelki).
To samo robi kolejny gracz – bierze kafelek z banku, kładzie go przed sobą i dokłada nowy kafelek ze stosu do banku.
W drogiej rundzie wkracza kostka, czyli kosmonauci 🙂 Ilość oczek oznacza ilość kosmonautów. Żeby móc wziąć kolejny kafelek z banku należy wyrzucić na kostce przynajmniej o jedno oczko więcej niż mamy stacji kosmicznych na “naszej” niedokończonej planecie. Tzn. jeśli wyrzucimy 2, a na naszej planecie jest 2 lub więcej pełnych stacji kosmicznych – nie możemy dołożyć do niej kolejnego kafelka. Możemy natomiast zacząć “odkrywać” kolejną planetę.
Kosmici i inne ufoludki
Sporą pomocą mogą okazać się kosmici. Jeśli mamy jakiegoś na “naszej” planecie, to obniża on wymaganą liczbę oczek o jeden (gdy mamy dwóch kosmitów – to o dwa, itd.). Czyli, jeśli na naszej planecie mamy 2 stacje i jednego kosmitę, to wystarczy, że wyrzucimy na kostce 2 i możemy dobrać kolejny kafelek z banku.
Gracz nie może zrezygnować z wzięcia kafelka z banku. Ma takie prawo tylko wtedy, gdy nie może dołożyć żadnego kafelka do wcześniej odkrytej planety i nie może odkryć nowej planety (ponieważ przed sobą można mieć maksymalnie 2 planety nie będące do końca odkryte). W takiej sytuacji gracz może odłożyć do pudełka jeden dowolny kafelek którejś ze swoich planet.
Gra kończy się wtedy, gdy wszystkie kafelki z banku i stosu się wyczerpią.
Najmłodsze dzieci mogą wykorzystać kafelki w inny sposób – mogą układać z nich planety jak puzzle.
Charakterystyka gry Kosmiczna misja
Podsumowując – pomysł na Kosmiczną misję jest bardzo ciekawy. Można ją nazwać Mały Książę ultra lite. Dzieciakom wszystko się podoba: tematyka, wykonanie, mechanika i przyjemność z rozgrywki. Najmłodsze dzieci świetnie się bawią po prostu układając planety jak puzzle. Zaś dorośli nie znudzą się ani przez chwilę grając ze swymi pociechami. W Kosmicznej misji trzeba trochę pomyśleć co jest 100 razy lepsze niż granie w hardcore memory.
Cechy gry:
- liczba graczy: 2-4
- czas gry: ok. 20 minut
- wiek: 6+
Dlaczego pokochasz tę grę?
- sympatyczna grafika
- niska cena
- proste zasady
- krótki czas gry
Kinga (zweryfikowany) –
Kinga –