Okultyzm, szaleństwo, zbrodnia – Jakie zło kryje się w murach dawnego szpitala dla obłąkanych? Gdy Jack Reed po raz pierwszy zobaczył w strugach deszczu ten imponujący gotycki dwór, natychmiast zapragnął przerobić go na ekskluzywny hotel.
£12.99
Na stanie
Okultyzm, szaleństwo, zbrodnia – Jakie zło kryje się w murach dawnego szpitala dla obłąkanych? Gdy Jack Reed po raz pierwszy zobaczył w strugach deszczu ten imponujący gotycki dwór, natychmiast zapragnął przerobić go na ekskluzywny hotel.
£12.99
Na stanie
Okultyzm, szaleństwo, zbrodnia – Jakie zło kryje się w murach dawnego szpitala dla obłąkanych? Gdy Jack Reed po raz pierwszy zobaczył w strugach deszczu ten imponujący gotycki dwór, natychmiast zapragnął przerobić go na ekskluzywny hotel. Nie zdawał sobie sprawy ze złowieszczej przeszłości tego miejsca. Przed sześćdziesięcioma laty w murach malowniczej rezydencji mieścił się szpital psychiatryczny dla szczególnie niebezpiecznych przestępców morderców i gwałcicieli. Jednym z jego najbardziej niesławnych pensjonariuszy był Quintus Miller, charyzmatyczny psychopata o przerażającym wyglądzie, który przewodził osadzonym aż do dnia, kiedy wszyscy pacjenci, 137 śmiertelnie groźnych szaleńców, zniknęli bez śladu. Za ich ucieczką nie stoi jednak spryt, tylko czarna magia, za sprawą której ich obmierzłe dusze zostały zaklęte w płaskorzeźbach zdobiących mury posiadłości. Klątwę, która ich więzi, można odczynić w jeden sposób zgładzić osiemset istnień ludzkich, a wtedy ściany uwolnią Quintusa Millera i jego mroczny, siejący śmierć orszak… Fala zbrodni, która przetoczyła się przez USA, to znak, że Quintus prawie osiągnął swój cel. Zginęło już 799 osób. Jack Reed, nowy właściciel dworu, będzie musiał powstrzymać zaklętych, zanim ci zdołają w ostatniej ofierze poświęcić życie jego syna Randyego. Makabryczna powieść grozy brytyjskiego mistrza gatunku mroczna i przerażająca. Jeden z najbardziej oryginalnych i przerażających współczesnych autorów horrorów. Peter James Boże, ale to dobre! Stephen King
Opinie
There are no reviews yet